Kiedy kilka dni temu na Instagramie zamieściłam zdjęcie prezentowanych teraz tu na blogu placków przygotowanych dla Kcalmar , koleżanka Marlena skomentowała żartobliwie post , że znowu u mnie placki. Nuda ;) Tak to prawda, rzeczywiście jest to temat u nas w kuchni bardzo powtarzalny. Okazuje się, że przepisów spisanych mamy już w kolekcji 15! Po prostu lubię kombinować z ciastem i potem sprawdzać rezultaty, na które nie trzeba tak długo czekać jak w przypadku pieczenia. Nie byłabym więc sobą, gdybym przy ustalaniu przepisów z klientem, nie postawiła na temat placków. Ku mojej uciesze został on zaakceptowany i jak to w przypadku komponowania przepisów dla Kcalmara, w wyniku twórczej burzy mózgów z dietetyczkami powstało coś niestandardowego i zaskakującego, innego niż wszystkie placki, które komponowałam do tej pory – a mianowicie placki owsiane z karobem. Dziś, przy tym słonecznym, wczesnojesiennym weekendzie zapraszam Was więc serdecznie po ten przepis. W towarzystwie fig, borówek, jogurtu i miodu otrzymacie śniadanie doskonałe. Po przepis zapraszamy Was na blog Kcalmar.
Smacznego :)