Najlepszy sernik z malinami.
Na weekend pozostawiam Was z najlepszym sernikiem, który udało mi się przyrządzić do tej pory. Duma rozpiera, bo jak to się mówi, jak dotąd do serników “nie miałam ręki”. Albo za bardzo rosły, potem opadały, albo się kruszyły. A ten jest po prostu genialny. Mąż, rodzina i sąsiedzi domagają się powtórki (ba, nawet powtórek), więc robię raz jeszcze w ten weekend. Sąsiedzi narzekają, że teraz, po spróbowaniu tego sernika, już im nie smakuje ich kupowany w sklepiku. A więc zachęcam do spróbowania. Nie jest to danie do przygotowania w 30 minut, ale warto chwilę spędzić w kuchni dla takich rezultatów.
Ważne jest, żeby sernik robić w tak zwanej kąpieli wodnej. Ja umieściłam formę z sernikiem na blaszce z piekarnika wypełnionej wodą. Dzięki temu utrzymana jest odpowiednia wilgotność podczas pieczenia, która zapobiega wysuszaniu. I kolejna ważna sprawa, sernik musi swoje odstać w lodówce. Dlatego najlepiej jest go przyrządzić na dzień przed planowaną ucztą.
Inspiracją jest przepis z majowego dodatku do Twojego Stylu “Ciasta i Ciasteczka” i jest autorstwa Anny Starmach. To już kolejny bardzo dobry przepis, który robię z tej małej książeczki. Więc będą kolejne!
Czas przygotowania: 2 godziny (z tego 1h 15 min pieczenia) + noc na schłodzenie
Składniki (na okrągłą blaszkę o średnicy 26 cm)
- 45 g stopionego masła
- 35 g mąki pszennej
- 30 g + 30 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 7 jajek o temperaturze pokojowej
- cukier 400 g (kolejno 80 g + 2 łyżki +100 g + 220 g)
- szczypta soli
- sok i skórka starta z połówki cytryny
- kg mielonego twarogu (użyłam Piątnica) o temperaturze pokojowej
- 175 g kremówki 30 %
- 500 g malin (można dodać też innych owoców, ja dodałam porzeczki)
- masło do tortownicy
Dodatkowo będzie potrzebna folia spożywcza.
Przygotowanie:
- Piekarnik włączamy na 175 stopni. Smarujemy masłem spód i brzegi formy (26 cm).
- Przygotowujemy spód sernika. Przesiewamy do miski mąkę pszenną, 30 g mąki ziemniaczanej i proszek do pieczenia. W kolejnych miskach rozbijamy 4 jajka, oddzielając żółtka od białek. Żółtka umieszczone w dużej misce (potrzebna jest duża, bo będziemy dodawać kolejne składniki) ubijamy mikserem przez 3 minuty. Potem dodajemy 80 g cukru i szczyptę soli i dalej ubijamy przez 5 minut. Kiedy masa będzie puszysta dodajemy suche składniki, ale powoli, łyżka po łyżce, stale ubijając. Wlewamy stopione masło, dodajemy skórkę i sok z cytryny (choć odrobinę soku zostawiamy do musu malinowego) i mieszamy W drugiej misce ubijamy białka z dwoma łyżkami cukru na sztywno. Dodajemy porcjami do ucieranego ciasta i mieszamy delikatnie łyżką. Ciasto smarujemy w formie i pieczemy przez 15 minut.
- Przygotowujemy masę serową: około 1/4 mielonego twarogu mieszamy ze 100 g cukru i 30 g mąki ziemniaczanej. Ucieramy przez 3 minuty mikserem na niskich obrotach. Dodajemy pozostałe 3 jajka, ser i 220 g cukru i miksujemy na najwyższych obrotach miksera. Dodajemy śmietanę i miksujemy do momentu, aż składniki się połączą (nie za długo).
- Ciasto wyjmujemy z piekarnika i formę z ciastem owijamy folią spożywczą, żeby sięgała tak na wysokość 5 cm blaszki. Formę umieszczamy na blaszce z piekarnika wypełnioną wrzątkiem, tak żeby woda sięgała mniej więcej 2 cm formy. Możemy też włożyć formę do innej większej formy lub naczynia żaroodpornego (ja większych nie miałam). Całość pieczemy przez godzinę w 175 stopniach.
- Ciasto wyjmujemy z blaszki wypełnionej wodą, rozwijamy folię spożywczą i pozostawiamy do przestygnięcia na godzinę. Potem przykrywamy folią i dajemy do lodówki na kilka godzin, najlepiej na noc.
- 150 g malin miksujemy z sokiem z cytryny i przecieramy przez sitko. Przed podaniem sernik smarujemy musem i dekorujemy pozostałymi malinami i owocami lata.