Eton mess to tradycyjny angielski deser, który podobno po raz pierwszy był serwowany podczas corocznego meczu krikieta w Eton College. Choć mamy też alternatywną, bardzo ciekawą wersję o deserze, który ucierpiał podczas transportu na piknik, bo…usiadł na nim labrador. I powstał tytułowy bałagan. Prawdziwości wersji trudno dociekać, ale jedno jest pewne: najczęściej jest serwowany z truskawkami, lecz można spotkać różne wariacje na temat z wykorzystaniem sezonowych owoców. Obecnie głównie kojarzy się z bezą, choć ciekawostką jest, że ten składnik był dodany dopiero w wyniku ewolucji deseru- początkowo była to po prostu ubita śmietanka i owoce. Podstawowa idea jest taka, że deser ma być szybki do wykonania. Śmiało skorzystajmy z gotowych bez lub wykorzystajmy tą z rozkruszonej Pavlovej. A w piękną pogodę zamknijmy deser w słoiki i zabierzmy ze sobą na piknik. Idealny z użyciem konfitury lub ze świeżymi owocami, np. wpomnianymi truskawkami, malinami, jagodami czy borówkami.
Przepis na Eton Mess z wiśniami, jak tez wiele innych inspirujących przepisów z użyciem wiśnie, również w wersji wytrawnej, znajdziecie w wakacyjnym numerze magazynu Kocioł. Zapraszamy!
- 200 ml schłodzonej śmietanki 30%
- 1½ szklanki bezy
- 150 ml konfitury wiśniowej (najlepiej niskosłodzonej) lub drylowanych wiśni
- 1 łyżeczka cukru pudru
- garść wiśni
- 2 łyżki uprażonych płatków migdałów
- świeża mięta
- Śmietankę wraz cukrem pudrem miksujemy na lekko sztywno. Mieszamy z bezą. Nakładamy na przemian do pucharków konfiturę lub owoce i śmietankę z bezą. Dekorujemy uprażonymi migdałami i miętą. Przechowujemy w lodówce.