Czas przygotowania: 40 minut
Porcje: 4
- 2 lub 3 piersi kurczaka
- 1 cukinia
- 1 marchewka
- 1 duża cebula
- papryczka chilli
- kawałek imbiru wielkości kciuka
- słoik sosu Patak lub własna korma curry (często używamy gotowego rozwiązania, bo doskonale się sprawdza. Testujmy własne wykonanie kormy curry, przepis na nią już niebawem)
- puszka mleka kokosowego (400 ml)
- 2 łyżki płatków migdałów
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- jogurt naturalny
- limonka
- świeża kolendra
- łyżka masła
- olej
- sól, pieprz dla smaku
Przygotowanie:
Kurczaka kroimy w ciekkie kawałki, cebulkę w kostkę a marchewkę i cukinię w plasterki. Papryczkę chilli i imbir drobno siekamy (imbir często ścieram na tarce do parmezanu). Warzywa, imbir oraz chilli wrzucamy na rozgrzany tłuszcz (masło + olej). Dodajemy sos korma, mleczko kokosowe, wiórki kokosowe i płatki migdałowe (trochę płatków możemy zostawić do dekoracji) i pokrojonego kurczaka. Dusimy 30 minut pod przykryciem. Gdy sos się zbytnio zredukuje, dodajemy trochę wody. Danie gotowe.Korma najlepiej smakuje z chlebkiem naan (niestety ciężko dostępnym) lub ryżem: naszym faworytem do dań kuchni azjatyckiej jest ryż jaśminowy. Całość posypujemy kolendrą i opcjonalnie podajemy z jogurtem i limonką.