Wyobraźcie sobie półtorej tabliczki czekolady i 80 gram kakao w dwunastu muffinkach. Takie właśnie są te muffiny. Jeśli zdecydujecie się na ten przepis pamiętajcie o wyborze doskonałej czekolady, bo to ona stanowi główny składnik.
Nie potrafię oprzeć się muffinom a odkrycie, że ich przygotowanie jest tak banalnie proste sprawiło, że często je przyrządzam. Lubię zabrać je w poczęstunek lub wręczać znajomym jako małe kulinarne prezenty. Do tej pory ulubionymi były muffiny bananowe na palonym maśle i dla wielu, którzy ich próbowali są wciąż najlepszymi muffinami kiedykolwiek gdziekolwiek. Te z podwójnej czekolady też są rewelacyjne.
Przepis pochodzi z bloga Call me Cupcake. Utwierdziłam się w przekonaniu, że ten blog to nie tylko wspaniała uczta dla oczu, ale również doskonałe przepisy.
Składniki na 12 muffinów:
300 g mąki pszennej
80 g kakao
1 łyżka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
250 g cukru
100 g rozpuszczonego masła
250 ml maślanki
2 duże jajka
150 g gorzkiej czekolady 70% (drobno posiekanej)
Przygotowanie:
- Rozgrzać piekarnik do 200 stopni bez termoobiegu (góra- dół).
- Przygotować 12 foremek na muffiny.
- W dużej misce wymieszać mąkę, kakao,sól,sodę oczyszczoną i proszek do pieczenia
- W drugiej dużej misce wymieszać cukier, masło, maślankę i jajka. Do mieszanki dodać składniki suche i wymieszać do połączenia składników. Dodać czekoladę (pozostawić ok. 10 % czekolady do posypania na wierzchu) i ponownie wymieszać.
- Wypełnić foremki aż po brzegi ciastem i posypać z wierzchu czekoladą.
- Piec przez 18-20 minut lub do tzw. suchego patyczka.