A gdy przychodzą te dni, kiedy jemy zdrowo, rozważamy ograniczenie glutenu, przypominamy sobie o konieczności zwiększenia liczby warzyw w diecie, na patelni lądują takie oto naleśniki. Są dobre również w mniej wymyślnych wersjach niż zaprezentowana na zdjęciu, ale w takiej z pewnością przypadnie większości do gustu i będzie smakowitą propozycją na wymyślne weekendowe śniadanie. Nie każdy przepada za smakiem gryki, ale podane z dobrym serem, lekko płynnym żółtkiem i zestawem ulubionych warzyw u boku posmakują nawet przeciwnikom kaszy gryczanej.
Przepis na naleśniki gryczane i wariacje na ich temat pochodzą z Francji, a konkretnie z Bretonni. U korzeni nie mieliśmy okazji próbować, ale wierzę w smak naszej wersji.
Wbicie jajka na naleśnik i upieczenie go tak, żeby żółtko nie było do końca ścięte a jedynie białko, wymaga próby, ale nawet gdy nie wyjdzie estetycznie idealne to smak będzie równie wyśmienity. Powodzenia!
- Składniki na naleśniki gryczane - ok. 8-10 sztuk
- 1 szklanka mąki gryczanej
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka
- 1 i ¼ szklanka wody
- ⅓ łyżeczki soli
- 3 łyżki rozpuszczonego masła (można zamienić na olej)
- Dodatki
- Po jednym jajku na porcję
- Żółty ser (jeśli chcemy być bliscy wersji francuskiej, super będzie gruyere, my użyliśmy tartego parmezanu)
- Czarnuszka
- Pietruszka
- Szczypiorek
- Sól, pieprz
- Ulubiony zestaw warzyw- u nas cukinia i sałata
- Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy jajka, mleko, wodę i sól. Miksujemy na gładkie ciasto. Dodajemy roztopione masło lub olej roślinny i jeszcze raz miksujemy. Ciasto odstawiamy na 15-30 minut. Ma mieć konsystencję mleka skondensowanego.
- Naleśniki smażymy na dobrze rozgrzanej patelni z cienkim dnem np. naleśnikowej po 2-3 minuty z każdej strony.
- Gdy przyrzadzamy wersję z jajkiem sadzonym - jajko wbijamy na ciasto po minucie smażenia naleśnika. Smażymy chwilę, aż białko zacznie się ścinać i zaginamy boki. Przykywamy na moment pokrywką i smażymy jeszcze przez 2 minuty na średnim ogniu (indukcja w okolicach piątki). Ściągamy pokrywkę, ścieramy żółty ser i smażymy aż białko się zetnie. Uzyskanie idealnie ściętego żółtka wymaga wyczucia patelni, ciasta i zależy od wielkości jajka, ale szybko się udaje :) Powodzenia!
- Podajemy posypane szczypiorkiem, pietruszką, czarnuszką , doprawione solą i pieprzem, z ulubionymi warzywami u boku. Smacznego.