Prezentuję przepis, który ostatnio podbił nasze kubki smakowe. Pulled pork, czyli długo pieczona w niskiej temperaturze wieprzowina. Nazywana również poszarpaną, poczochroną, wyczesaną– przez delikatnie rozchodzące się włókna soczystego i miękkiego mięsa. Wieprzowina delikatnie się rozwarstwia- taki efekt uzyskujemy przez długie pieczenie w niskiej temperaturze- potrzebujemy aż 8 godzin. W tym czasie nie musimy jednak mięsa doglądać, bez obaw- na pewno nam się nie przypali. Przygototywaliśmy wieprzowinę w naczyniu żeliwnym i glinianym, doskonale się również nada naczynie żaroodporne z pokrywką. Pulled pork idealnie komponuje się w burgerach, tortillach czy jako dodatek do sałatek. Mąż przygotował ostatnio właśnie burgery z naszym ulubionymsosem barbeque.Spokojnie może konkurować z soczystą wołowiną.
Już niedługo mąż zaprasza kolegów- już wiadomo że pulled pork będzie grał na spotkaniu główną rolę. A ja tylko zadbam o dodatki.
- 1,5 -2 kg łopatki wieprzowej
- 3-4 cebulki pokrojone w piórka
- 3 łyżki masła do smażenia (najlepiej klarowane)
- sucha marynata: łyżeczka pieprzu, 2 łyżeczki soli, papryka wędzona, łyżeczka utartego kminu rzymskiego, łyżeczka rozmarynu, łyżka kakao, łyżka cukru trzcinowego
- Mieszamy składniki marynaty i nacieramy nią wieprzowinę. Pozostawiamy na kilka godzin do lodówki, choć nie jest to koniecznie (mięso będziemy piec kilka godzin, więc zdąży przejść smakami).
- Cebulki pokrojone w piórka szklimy na maśle na patelni, doprawiamy solą i pieprzem. Obsypujemy włożoną do brytfanki łopatkę cebulką i wkładamy do piekarnika na 100 stopni na minimum przez 8 godzin. Mięso wyjmujemy, czekamy aż lekko ostygnie, i "rozdzieramy" widelcem na włókna.
- Podajemy z ulubionymi składnikami do burgerów
*Edytowane, 18.02.2016. Udało nam się sfotografować pulled pork w całej okazałości. I bułki hamburgerowe- chyba wkrótce powinniśmy podzielić się przepisem ;)