Długo starałam się zmobilizować, znaleźć czas i energię na spisanie tego postu. To jeden z bardziej pracochłonnych i zaskakujących eksperymentów w kuchni męża, ale i tym razem kulinarna intuicja go nie zawiodła. Nowe, egzotyczne smaki były nie lada zaskoczeniem dla naszych kubków smakowych. Inspirację znalazł na jednym ze starych programów Jamiego Olivera, kiedy ten jeszcze nie próbował się zmieścić w 15 minutach na przygotowanie 3 składnikowego dania. Propozycja na curry z plackami to opcja na przyjemne i smaczne spotkanie z przyjaciółmi, kiedy chcemy zaproponować gościom coś niebanalnego, co jeszcze długo będą wspominać. To danie, które możemy zaproponować weganom, a również osoba ograniczająca gluten znajdzie coś dla siebie.
To danie hinduskie w którym rozmaitość zastosowanych przypraw daje doznanie niezapomniane i tak zwany efekt WOW. Prażone ziarna gorczycy, kumin, kolendra, chili, kurkuma, kardamon i imbir tworzą złożoną, choć jednocześnie bardzo spójną kompozycję. Główną nutę curry nadaje słodki ananas i bataty, choć dla nas osobiście, to bogato doprawione placki z mąką z ciecierzycy stanowią dodatek doskonały i czynią danie kompozycją wartą wspominania. Placki szczodrze traktujemy świeżą kolendrą- tak, świeże zioła to gwarancja sukcesu w kuchni. Curry podajemy na ryżu, na boku z plackami ostrym pomidorowym chutney.
Danie zaserwowaliśmy na nowej desce z I love nature. Tak, mamy hopla na punkcie desek. W szczególności lubimy przywozić je jako pamiątki z podróży. Dotychczasowa ulubiona toskańska ustąpiła miejsce większej, nieregularnej, z drewna dębowego, której inspiracją do zakupu okazał się wyjazd do znajomych mieszkających pod Zakopanem w Miętowej Górce. Tam, w mojej ulubionej kuchni, znalazłam właśnie te deseczki- nie można było przejść obok nich obojętnie. Okazało się, że ich twórca, mieszkał w sąsiedztwie. Kompletnie oszalałam na punkcie jego prac i pewnie zakupiona deska to nie ostatni egzemplarz, który mam w kuchni. Cieszy oko, a mąż odnalazł w niej inspiracje dla kulinarnych eksperymentów i serwowania na niej potraw. Trochę w stylu Jamiego właśnie. Domowo, swojsko i bez spinki.
- Curry ananasowe:
- 2 łyżki ziaren gorczycy
- 2 łyżki kminu rzymskiego (utartego w moździerzu)
- 2 łyżeczki ziaren kolendry (uprażonych i zmielonych)
- 6 liści kaffiru
- 3 ziarna kardamonu
- kawałek imbiru (2 x 2 cm, posiekany)
- pół łyżeczki przyprawy chili
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki kurkumy
- 2 ananasy
- 2 bataty
- puszka mleczka kokosowego
- Łyżka oleju kokosowego
- Placki:
- 2 marchewki, obrane i starte na grubych oczkach
- pęczek dymki, pokrojony na ok. 2 cm kawałki
- 1 papryczka chili, drobno posiekana
- 2 czerwone cebule, obrane pokrojone w piórka
- imbir drobno posiekany (kawałek 2-3 cm)
- pęczek kolendry, pokrojony na 4 części
- 2 łyżeczki ziaren gorczycy
- 80 g mąki z ciecierzycy
- 80 g mąki pszennej
- 2 łyżki startego kminu
- pół łyżeczki chili
- 2 łyżeczki kurkumy
- 2 łyżeczki soli
- 250 ml wody
- olej roślinny do smażenia
- Dip:
- 1 papryczka chili
- 1 czerwona cebula
- łyżka gorczycy
- 3 pomidory
- imbir 2 x 2 cm
- 4 ząbki czosnku
- 1 łyżka oleju roślinnego
- sok z jednej limonki
- sól
- Curry: Bataty obieramy i kroimy w kostkę. Ananasy również: po obraniu przekrajamy wzdłuż, wycinamy środek a resztę kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju kokosowego i dodajemy ziarna gorczycy. Po chwili zaczną strzelać, dodajemy wówczas liście kaffiru, zmielony kumin i kolendrę. Następnie posiekany imbir, smażymy 2-3 minuty, dorzucamy chili i kurkumę, a po upływie dwóch kolejnych ananasa z batatami. Zalewamy mleczko kokosowe i dusimy aż bataty zmiękną.
- Placki: Marchewki, dymki, cebule, imbir, kolendrę i gorczycę wymieszać w misce. W drugiej połączyć składniki na ciasto: mąkę z ciecierzycy i pszenną, kumin, chili, kurkumę, sól i wodą. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Połączyć wszystkie składniki. Formować w placki o średnicy 4 cm i grubości około 1 cm i smażyć na rozgrzanej patelni z olejem po 3 minuty z każdej strony. Odkładamy na ręcznik papierowy do wyschnięcia.
- Dip:Podprażamy ziarna gorczycy na patelni. Dodajemy łyżkę oleju. Po chwili ziarna zaczną strzelać, ściągamy wówczas patelnię z gazu. Gorczycę wraz z olejemy przelewamy do misy miksera, umieszczamy tam pozostałe składniki. Miksujemy na jednolitą masę. Doprawiamy sokiem z limonki i solą.