Na święta to i sernik musi być odświętny. Taki, który smakami będzie nawiązywał do tradycji a na stole prezentować się będzie dostojnie. I tak wprowadzamy ten oto świąteczny przepis. Chrupiący bezowy wierzch, środek delikatnie kremowy a wszystko na przyjemnie czekoladowym wilgotnym spodzie brownie. Do tego typowo świąteczne dodatki: kawałki orzechów włoskich i skórka pomarańczowa. Ulubiona wersja smakowa zawiera dodatek dżemu pomarańczowego, ale że w spiżarce powidła śliwkowe prosiły się bardzo o wykorzystanie, tym razem one znalazły się w wypieku. Korzystajcie z tego co macie pod ręką.
I nim przejdziemy do przepisu, garść rad odnośnie wypiekania serników:
- Wszystkie składniki na sernik mają mieć temperaturę pokojową, należy więc wyjąć je z lodówki odpowiednio wcześniej.
- Sernik po upieczeniu i ostudzeniu wstawiamy bez obręczy na kilka godzin do lodówki, w innym wypadku
- Przy pieczeniu sernika, dodatkowo zabezpieczam blaszkę, no niestety moja jest nieszczelna i nim masa stężeje, trochę masy może uciec (tak…. było już to przerabiane, oczywiście przed samymi świętami- skrobanie piekarnika przez 30 minut to bardzo relaksacyjne doświadczenie)
- sernik pieczemy w niskiej temperaturze, długo (prawie 2 godziny), więc nie warto zostawiać pieczenia tej łakoci na ostatnią chwilę
Zapraszamy na wspólne wypiekanie a po wypiekaniu życzymy Wam radosnych, smakowitych, pachnących pomarańczą i cynamonem Świąt. A jeśli chcecie jeszcze pobuszować w kuchni, to po więcej przepisów na kulinarne smakołyki zapraszamy do zakładki święta a także na portal przepisy.pl.
- Spód Brownie
- 80 g gorzkiej czekolady 70 %
- 80 g masła
- 3 łyżki cukru
- 1 jajko
- 40 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 łyżki mielonych orzechów lub migdałów
- Masa serowa
- 1 kg tłustego twarogu sernikowego (mój ulubiony to piątnica, dobrze, żeby był gęsty)
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki cukru z wanilią
- 4 duże jajka + 2 żółtka (2 białka wykorzystujemy do bezy)
- ⅓ szklanki śmietanki kremowej
- garść kandyzowanej skórki pomarańczy
- garść posiekanych rodzynek
- Beza
- 1 mały słoiczek dżemu pomarańczowego abo powideł śliwkowych
- 2 białka jajek
- 120 g cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- posiekane orzechy włoskie
- Dno tortownicy o średnicy 24 cm wykładamy papierem do pieczenia, wypuszczając papier na zewnątrz. Boki tortownicy smarujemy masłem. Ja na wszelki wypadek zabezpieczam jeszcze formę, ponieważ moja forma nie jest szczelna i trochę sernika może zawsze "uciec"
- Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C.
- Połamaną czekoladę wkładamy z masłem i cukrem do rondelka i rozpuszczamy na małym ogniu, ciągle mieszając. Odstawiamy do ostygnięcia.
- Do oddzielnej miski wbijamy jajko, dodajemy masę czekoladową i dokładnie mieszamy. Dodajemy przesianą mąkę i proszek do pieczenia, ponownie mieszamy a na koniec dodajemy mielone orzechy i jeszcze raz mieszamy.
- Masę czekoladową wykładamy na spód tortownicy i wyrównujemy powierzchnię. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 10 minut. Wyjmujemy blaszkę, pozostawiając piekarnik włączony.
- Do miksera wkładamy ser z mąką, cukrem oraz cukrem z wanilią. Miksujemy na wolnych obrotach a gdy składniki się połączą, zaczynamy dodawać po jednym jajku, po każdym chwilę powoli miksując, potem dodając żółtka i śmietankę (białka zostawiamy do bezy) oraz mąkę. Na sam koniec dodajemy rodzynki, skórkę z pomarańczy i delikatnie łączymy składniki.
- Masę wykładamy na czekoladowy spód i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy przez 60 minut. Na około 15 minut przed końcem, zabieramy się za przyrządzenie bezy.
- Białka ubijamy na bardzo sztywną pianę, a potem stopniowo dodajemy cukier, długo miksując po każdej porcji cukru. Po dodaniu cukru miksujemy jeszcze przez około 2 minuty, aż piana będzie gęsta i błyszcząca. Pod koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną i jeszcze miksujemy przez minutę.
- Sernik wyjmujemy z piekarnika i rozprowadzamy delikatnie na jego powierzchni dżem lub powidła i na to wykładamy pianę z białek i posypujemy orzechami włoskimi. Wstawiamy do piekarnika na 30 minut a po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 100 stopni i suszymy jeszcze bezę przez kolejne 30 minut.
- Sernik wyjmujemy z piekarnika i dokładnie studzimy (choć może zostać jeszcze w uchylonym piekarniku). Obkrajamy ostrożnie nożem przy samym brzegu tortownicy, zdejmujemy obręcz i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Sernik przechowujemy w lodówce i kroimy najlepiej gorącym nożem.