I voila, dzielę się przepisem na tort, który przyrządziłam do numeru urodzinowego Magazynu KOCIOŁ. Idea numeru była prosta- świętujemy rocznicę pięknymi i różnorodnymi tortami na 4 pory roku, my również się stroimy a zdjęcia robimy na tle lubianego przez nas Młynu Sułkowice- miejscu, które co niedzielę zmienia się w targ i prawdziwą kopalnię skarbów.
Ja przyrządziłam tort naleśnikowy, który już od dawna miałam na liście do zrobienia. Kiedyś widziałam taką propozycję tortu dla dzieci w jednym z programów Jamiego Olivera. Czyż nie jest to pomysł idealny, kiedy czasu brak i trochę nie chcemy ryzykować możliwości niepowodzenia przy pieczeniu tradycyjnego tortu? A warunki do robienia wypieków były mocno niesprzyjające. Otóż zdjęcia robiłyśmy grupowo, realizowane były jeszcze w sierpniu. Jeśli spędzaliście wtedy czas w Polsce, pamiętacie zapewne trwające 3 tygodnie, niemiłosierne upały. No to sesja była organizowana w dzień stanowiący apogeum upałów, kiedy we Wrocławiu temperatury osiągnęły niemalże 40 stopni :) Żeby nie było jednak za łatwo, byłam również świeżo upieczoną mamą. Musiałam więc zrobić tort najprostszy z najprostszych, bo ryzyko robienia tortu z masą śmietanową i transport go w aucie bez klimatyzacji na drugi koniec miasta mógłby zakończyć się katastrofą. Nawet przyrządzenie naleśników okazało się wtedy dla mnie trudne, ale pomogła mi mama, którą w tym miejscu ściskam i całuję <3 Tym bardziej, że tort składałyśmy 2 razy, żeby zobaczyć ile naleśników dokładnie potrzeba i jaka receptura będzie idealna.
Powyższe zdjęcia wykonane są przez Martę z Ja to Widzę.
Ale jeszcze słowo o torcie.
Tort wygląda tym bardzie efektownie im mniejsze będą naleśniki i będzie ich więcej (u nas około 30). Nasze mają 15 cm średnicy, tyle ile patera. Można je też umieścić na paterze trochę większej i boki ozdobić miętą oraz owocami. Naleśniki smarujemy masą mascarpone, moim zdaniem bardziej bogato niż te przedstawione na sesji (tu panowało ryzyko wypłynięcia masy- przypominam 38 stopni). Możemy również pójść na całkowitą łatwiznę i posmarować naleśniki dżemem i nutellą (ta ostatnia jednak nam totalnie popłynie przy upałach). Tort możemy tradycyjnie kroić albo po prostu podawać po naleśniku :)
- Składniki na naleśniki:
- 4 jajka
- 1½ szklanki mleka
- 50 g rozpuszczonego, schłodzonego masła
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka cukru z wanilią
- skórka starta z cytryny
- szczypta soli
- olej do smażenia naleśników
- Składniki na masę
- 200 ml śmietanki 30 - 36%
- 200 g serka mascarpone
- 2 łyżeczki cukru pudru
- Do dekoracji:
- sezonowe owoce
- listki mięty
- cukier puder
- Przygotowanie naleśników:
- W dużej misce mieszamy rózgą kuchenną wszystkie składniki: jajka, mleko, rozpuszczone masło, mąkę, cukier, skórkę startą z cytryny i sól. Pozostawiamy na 30 minut. Smażymy naleśniki na rozgrzanej patelni (najlepiej naleśnikowej) skropionej olejem, nakładając porcję ciasta za pomocą chochli. Rozprowadzamy ciasto po powierzchni patelni i smażymy do czasu, aż spód się lekko zarumieni. Przekładamy na drugą stronę i smażymy jeszcze przez chwilę. Odkładamy naleśniki na bok i pozostawiamy do ostudzenia.
- Przygotowanie masy:
- Ubijamy schłodzoną śmietankę wraz z serkiem na gładką, dość sztywną masę. Na koniec dodajemy cukier puder.
- Naleśniki układamy na paterze, przekładając masą. Dekorujemy świeżymi owocami, miętą oraz cukrem pudrem.
Smacznego!
Poniżej zaprezentuję również tort próbny, który przygotowałam w domu z trochę inną propozycją podania (wybaczcie zagięcie naleśników- wszak to była próba).
Polecam również torty utalentowanych koleżanek blogerek z magazynu Kocioł. Mój to zaledwie mała zapowiedź, tego co możecie znaleźć u nich. Ja na pewno będę korzystać z przepisów :)
- Tort marcepanowy z malinami Łucji Serafin z bloga http://www.fabrykakulinarnychinspiracji.blogspot.com/
- Tort owocowo-limonkowy Sabiny Skalskiej z bloga http://trzyswinki.blogspot.com/
- Tort jagodowy Zanety Hajnowskiej z http://cupcakefactory.pl/
- Tort jesienny z orzechami Joanny Tchórzewskiej z https://www.facebook.com/jographia.design
- Tort marchewkowo-dyniowy Olgi Płazy z http://tequilagotuje.com/
- Tort z masłem orzechowym, kajmakiem i orzechami Martyny Sobki z bloga http://www.smakiempisany.pl/
- Tort z musem czekoladowym i gruszkami Bernadetty Parusińkiej-Ulewicz z bloga http://prawodogotowaniazpasja.blox.pl/
- Tort pistacjowo-chałwowy Moniki Szefler z http://przezogrodek.pl/
- Tort kokosowy Laury Chłodeckiej z bloga http://www.cafebabilon.pl/
- Tort bezowy z owocami Olimpii Davies z bloga http://pomyslowepieczenie.blogspot.com/
- Tort arbuzowy Katarzyny Sieradz z http://gotujzkasia.pl/
- Tort Schwarzwaldzki Joanny Aniszczyk z https://www.facebook.com/ilovetoeatpoland
I na koniec jeszcze przedstawię okładkę numeru, która jest mojego autorstwa. I nieskromnie powiem, że mi się podoba :D