Przepis na wigilijne pierogi ze słodką kapustą prawdopodobnie pochodzi z Ukrainy. Ta alternatywa dla bardziej chyba popularnych, równie tradycyjnych pierogów z kapustą i grzybami skradła już serca wielu gości, którzy poczęstowani, zawsze sięgają po dokładkę. Tak też było podczas ostatniej sesji do Magazynu Kocioł, w której tematem przewodnim była wigilia w duchu dolnośląskim. Okazało się wówczas, że pierogi równie smacznie smakują na zimno. Nie zdążyłyśmy już ich podgrzać, bo w tajemniczy sposób zniknęły. Warto nadmienić, że cieszą podniebienia maluchów – wraz z siostrą i kuzynami z niecierpliwością oczekiwaliśmy Świąt dla ich smaku. No dobra – dla prezentów też ;)
Pierogi ze słodką kapustą nie mają dodatku cukru i nie są deserem – nazwa może być trochę myląca. Słodycz polega po prostu na dodaniu kapusty świeżej zamiast kiszonej. Kapustę gotujemy a potem dusimy, najlepiej na maśle. Po zmiksowaniu wraz z zeszkloną, przyprawioną delikatnie cebulką uzyskamy delikatny, słodkawy, lekki farsz, który moim zdaniem detronizuje farsz z kiszonej kapusty i grzybów (w tej formie podawana jest u nas po prostu kapusta wigilijna z grzybami). Pierogi warto robić mniejsze, ponieważ wychodzą dość płaskie, ponieważ farsz jakby lekko opada, nie jest to tak sztywna masa jak w przypadku ruskich czy wspomnianych z kapustą i grzybami.
Na koniec wspomnę jeszcze kilka słów o numerze specjalnym magazynu Kocioł. Jest to numer szczególny, bo z propozycjami dań, które odnalazłyśmy jako dolnośląskie. Jeśli chcecie złamać monotonię serwowanych na Święta posiłków, zapraszam serdecznie do lektury – być może znajdziecie potrawę, którą spróbujecie zaproponować Waszym gościom. W tym miejscu jeszcze oklaski dla Zanety, która koordynowała pracę numeru i była też odpowiedzialną za stylizację, dla Moniki w pięknej, musztardowej sukience, która dzielnie pozowała i próbowała wszystkich potraw oraz Łucji za ogólną pomoc techniczną. I dla mojej mamy, która ulepiła te pyszne pierogi i uszka. I na koniec brawa dla mnie – za ogarnięcie zdjęć :D
- Składniki na ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 250 ml ciepłej wody
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżka soli
- 1 łyżka oliwy do gotowania
- Na farsz:
- 1 średnia główka kapusty
- 2 duże cebule
- sól, pieprz do smaku (lepiej mocno przyprawić)
- 1 łyżka masła lub oleju do smażenia
- Pokrojoną na 4 części kapustę gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie. W tym czasie kroimy drobno obraną cebulę. Na patelni smażymy na maśle cebulę do zeszklenia. Kapustę dokładnie odsączamy, drobno kroimy i dodajemy do cebuli. Solimy i pieprzymy według uznania. Razem dusimy przez 10 minut na małym ogniu.
- Przygotowujemy ciasto. Mąkę przesiewamy z solą do miski. Powoli dodajemy ciepłą wodę wraz z oliwą i zataczając koła drewnianą łyżką, łączymy ze sobą wszystkie składniki. Ciasto wykładamy na podsypaną mąką stolnicę. Wygniatamy rękami przez około 7 minut, podsypując mąką, żeby się nie kleiło.
- Farsz przekładamy do rękawa cukierniczego (choć możemy też wykładać farsz łyżeczką).
- Ciasto dzielimy na trzy części. Pierwszą rozwałkowujemy i wycinamy kółka szklanką o średnicy 6 cm. Na każde kółko wykładamy około 3 cm farszu. Składamy na pół i zalepiamy. Czynność powtarzamy dla każdego kawałka ciasta.
- W międzyczasie w dużym garnku przygotowujemy wrzątek z łyżką oliwy. Wrzucamy pierogi partiami, po 8 –10 sztuk i gotujemy maksymalnie 3 minuty, do momentu wypłynięcia. Wyjmujemy łyżką cedzakową. Podajemy okraszone cebulką.
- EDYTOWANE: pojawiają się pytania, jak pierogi przygotować do transportu, żeby się nie posklejały. Najlepiej układać na tackach i skrapiać delikatnie oliwą. Można też zapakować do pudełek, ale bez ugniatania.