W tradycyjnej kuchni staropolskiej gęś była serwowana na dzień Św. Marcina oraz na Nowy Rok a jej podanie wróżyło domowi dostatek. Ale tak na prawdę doskonale sprawdzi się na naszym stole przy okazji każdej uroczystości. Gęsina to mięso ciemne, dość tłuste i bardzo, bardzo smaczne. Od czasu przyrządzenia tej gęsi, mój faworyt wśród drobiu.
Generalnie, przy przyrządzaniu jakiegokolwiek dania z mięsem w roli głównej, najważniejsza jest jakość mięsa. Najlepsze przyprawy i marynata nie uratują potrawy, jeśli mięso same w sobie będzie niesmaczne. Najsmaczniejsze są mniej tłuste gęsi, które osiągają wagę do 3 kilogramów. Najlepsze będą z chowu ekologicznego, które nie będą sztucznie “napompowane”. We Wrocławiu drób ekologiczny można na przykład dostać w zaprzyjaźnionych osiedlowych Rarytasach Dolnośląskich (jak też inne rarytasy ;)). Jeśli nie macie zaprzyjaźnionego gospodarstwa lub rzeźnika w okolicy, warto rozejrzeć się za sklepami lub bazarami z ekologiczną żywnością. Być może dostaniecie tam też świeże mięso.
Czas przygotowania: 4h
Ilość porcji: 6
Składniki:
Gęś
1 młoda gęś (ok. 3 kg)
6 jabłek
300 g porów
100 g rodzynek
3 łyżki miodu
1 łyżeczka masła
2 łyżki majeranku
1 kieliszek białego wytrawnego wina
Dodatki:
Surówka:
1 główka kapusty
2 jabłka
2 łyżki soku z cytryny
Pół cebuli
2 łyżki oleju rzepakowego lub oliwy
Kluski śląskie, kopytka lub pieczone ziemniaczki:
Mogą być ziemniaczki z tego przepisu- KLIK
Przygotowanie:
- Gęś myjemy i moczymy w wodzie przez 3-4 godziny, suszymy, nacieramy solą i majerankiem wewnątrz i na zewnątrz i pozostawiamy na 3 godziny w chłodnym miejscu
- Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni
- Rodzynki sparzamy i osączamy.
- Pora obieramy z zewnętrznej warstwy. Kroimy w cienkie paski. Jabłka obieramy, wydrążamy gniazda nasienne i i kroimy w ćwiartki.
- Pory, jabłka, rodzynki i miód łączymy, solimy i pieprzymy do smaku. Nadziewamy gęś i zaszywamy otwór. Gęś kładziemy na posmarowanej masłem blasze i wkładamy do piekarnika na 2-3 godziny. Podlewamy ją co mniej więcej 15 minut wodą i winem a następnie wytworzonym sosem. Wytopiony tłuszcz możemy zbierać do słoika- będzie z tego pyszny smalczyk. Gęś pieczemy najpierw ułożoną piersią do dołu a potem, po mniej więcej półtorej godziny odwracamy na drugą stronę. Jeśli gęś zaczyna się zbyt mocno przyrumieniać zmniejszamy temperaturę do 120 stopni.
- W międzyczasie przygotowujemy surówkę. Kapustę drobno szatkujemy, przekładamy do miski i zalewamy wrzątkiem. Pozostawiamy we wrzątku na 3-4 minuty. Cebulę kroimy w kostkę a jabłka obieramy i ścieramy na tarce. Całość skrapiamy cytryną i dodajemy oleju, solimy i pieprzymy do smaku. Do tego przygotowujemy ziemniaczki, kopytka lub kluski śląskie.