Czas pędzi ostatnio w zawrotnym tempie. Chciałabym usiąść w tym miejscu, na blogu, trochę dłużej, napisać coś więcej od siebie, dokończyć wpisy, które mam w szkicu od kilku miesięcy, lecz jak przychodzi ten moment, jedynie na co mam siłę, to iść schematem. Czyli po prostu spisać przepis. Trudno już wyjść poza schemat.
Więc do rzeczy. Niech będzie o zupie :D
Długo mogłabym o niej pisać, lecz będzie treściwie. Ot, mam z nią miłe wspomnienia. Bo pamiętam jej smak i klimat, gdy robiliśmy ją w wielkim garze na campingu pod Sieną. Pachnąca słodkimi, smakowitymi włoskimi pomidorami. Ribollita to toskańska zupa fasolowa, obowiązkowo z wykorzystaniem pomidorów, czerstwego pieczywa, twardego sera jak toskańskie pecorino czy też alternatywnie parmezan czy grana padano oraz kapusty (doskonale sprawdzi się jarmuż). Reszta to już receptura gospodyni, choć raczej jest tak, że w zupie ląduje to co akurat w lodówce i spiżarni. Zaproponowaliśmy dodatek marchewki i ziemniaków, choć można je pominąć. Jako alternatywę dla nich podawaliśmy ostatnio zupę z jajkiem w koszulce – również smakowała wybornie a jak wyglądała można podejrzeć na instagramie. I ważna uwaga – najlepiej smakuje z dodatkiem słodziutkich pomidorów malinowych. A poza sezonem możemy wykorzystać pomidory z puszki.
Przepis został również przedstawiony na łamach ostatniego numeru Dolnośląskiego Magazynu Kulinarnego Kocioł w dziale Domowa Piekarnia poświęconej tym razem wykorzystaniu czerstwego pieczywa. To dobry patent dla wszystkich, którzy nie lubią w kuchni marnować. Ponadto spora dawka piwa i świeżego szpinaku – po więcej zapraszam do lektury!
- Składniki:
- 400 g ugotowanej fasolki cannellini lub z puszki
- 1 mała cebula
- 2 marchewki
- 1 mały ziemniak
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów lub 400 g świeżych, najlepiej malinowych
- 250 ml bulionu
- 3 garście porwanych liści jarmużu
- 3 kromki czerstwego pieczywa
- 4 łyżki tartego parmezanu
- 4 łyżki białego wina
- szczypta chili
- gałązka rozmarynu
- sól, pieprz
- oliwa lub masło do smażenia
- W garnku na rozgrzanym tłuszczu smażymy drobno posiekaną cebulę, aż będzie szklista. Dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki, a w plasterki czosnek i marchewki, dorzucamy gałązkę rozmarynu. Chwilę dusimy, dodajemy pomidory, a potem odcedzoną fasolkę, chili, białe wino i bulion. Przyprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy, aż ziemniaki i marchewki będą miękkie – około 35 minut. Na koniec dodajemy jarmuż i chleb. Podajemy z tartym parmezanem.