Ileż ciekawych rzeczy można przyrządzić w kuchni wykorzystując jedynie jajko, mleko i mąkę! Czary mary i coraz otrzymamy coś innego. Dutch baby to pozycja, która totalnie skradła moje serce i kubki smakowe – to smaczne, słodkie śniadanie, które robi się praktycznie samo. Wspaniałe na leniwe śniadanie w łóżku na weekend, choć szybkość i prostota wykonania sprawia, że sprawdzi się też idealnie w każdy dzień tygodnia. Ot mieszamy tylko składniki i wkładamy do piekarnika. Ciasto w piekarniku spektakularnie rośnie, a po wyjęciu pod wpływem obniżenia temperatury delikatnie opada. Wspaniały widok! Do tego ulubiony dżem lub sezonowe owoce z jogurtem czy mascarpone. Warto dodać, że do przygotowania dutch baby idealnie nada się dobra patelnia żeliwna. Bardzo polecam jej zakup, jest idealna na przykład do fritatty i wszystkich dań w kórych najpierw składniki podsmażamy a potem zapiekamy. Szczerze systematycznie z niej korzystam i nie jest to chwilowe zauroczenie. Lecz jeśli nie macie patelni żeliwnej, spróbujcie z innym naczyniem do zapiekania. Też wyjdzie :)
Więc zapraszam na Dutch Baby. To tradycyjny naleśnik, który o dziwo wbrew nazwie, wcale nie jest holenderski, ale niemiecki. Czyli takie niemiecki pierogi ruskie albo ryba po grecku. Składniki macie zapewne w lodówce. Można robić na oko. Ja już doszłam do wprawy. Smacznego :)
- 2 łyżki masła (najlepiej klarowane, może też być olej kokosowy)
- 2 duże jajka
- ¼ szklanki mleka
- ⅓ szklanki mąki
- szczypta soli
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżka cukru (może być więcej, jeśli lubimy słodycz)
- Do podania
- sezonowe owoce, dżem, powidła, jogurt lub mascarpone
- Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Do środka wstawiamy patelnię żeliwną o średnicy 20 cm z 2 łyżkami masła (można wykorzystać też inne naczynie do zapiekania).
- Miksujemy dokładnie jajka mleko, mąkę, sól, cukier, ekstrakt (możemy też użyć blender lub rózgę).
- Wlewamy miksturę na patelnię z rozpuszczonym masłem i pieczemy około 15 minut, aż urośnie i się zezłoci.
- Najbardziej smakuje na ciepło. Podajemy z sezonowymi owocami, jogurtem lub mascarpone. Smaczny też będzie z ulubionym dżemem lub powidłami.
A tak wygląda napomponowany naleśnik od razu po wyjęciu z piekarnika :)