Wyzwań od dietetyków Kcalmar ciąg dalszy. Po batonach zbożowych zostaliśmy poproszeni o stworzenie przepisu na ciasto, którym poczęstowalibyśmy Babcię i Dziadka z okazji ich święta a także byłby dobry na każdą inną okazję dla osoby starszej. Szukaliśmy razem przepisu, który w dość delikatny będzie naginał tradycję. Zastanowiliśmy się, jaka powinna być znana każdemu szarlotka, żeby poza walorami smakowymi niosła ze sobą jeszcze właściwości prozdrowotne. Wybór padł na szarlotkę z daktylami na spodzie jaglanym, który ostatnio nauczyłam się robić na warsztatach “Wypieki bez cukru”. Zarówno jabłka jak i kasza jaglana mają wiele właściwości prozdrowotnych i są wskazane w szczególności osobom starszym.
Zawsze są z pewną dozą sceptycyzmu podchodzę do wypieków bez glutenu i bez cukru. Przypuszczam, że łatwiej jest takie wypieki zaakceptować osobom, które rzeczywiście wystrzegają się tych składników w codziennej diecie. A mnie, wielkiego łasucha, trudno oszukać ;) Ale szarlotka wyszła smakowicie – podkręcona sokiem z pomarańczy i daktylami, jest słodziutka i aromatyczna. Spód jaglany nie kruszy się, ale też nie jest zbyt twardy i idealnie nadaje się do krojenia. Zapraszam serdecznie po przepis na blog zaprzyjaźnionej strony Kcalmar.
Smacznego weekendu.